sobota, 31 marca 2012

Jak Jeść Dietetycznie Nie Będąc na Diecie

Kto z nas nie zna tego ze swojego codziennego zycia: po pracy czy szkole szybko gonimy do domu, a jak tylko się tam znajdziemy gotujemy coś na szybko do zjedzenia, bo w brzuchu burczy, ze hej .....
Czy zastanawialiście się kiedyś jak te "potrawy na szybko" mają się do naszego zdrowia?
Czy serwując sobie spore kalorie, dbamy o siebie?
Zastanówmy się co stoi przed nami na naszym talerzu .... z pewnością nie zawsze są to potrawy zdrowe....


Dziś zaproponuję kilka niskokalorycznych i zdrowych przepisów, które warto wykorzystać w swojej kuchni.

Przepis 1:

Zupa-krem z brokułów

Czas przygotowania: 15 minut
Liczba porcji: 2
Liczba kalorii: 187
Liczba kalorii w 1 porcji: 93

Składniki:
* woda (4 szklanki)
*bulion warzywny (1 kostka)
*brokuły (ok.100g; im więcej, tym zupa będzie gęstsza)
*zielony groszek (1/3 puszki)
*pietruszka
*groszek ptysiowy (ok.20 g)

Do gotującej się wody z bulionem warzywnym, wrzucamy brokuły. Jeśli chcemy, dodajemy zielony groszek. Gotujemy przez 5-10 minut na małym ogniu. Następnie miksujemy całość tak, aby uzyskać gęstszą konsystencję. Dodajemy zieloną pietruszkę i wlewamy na talerze. Możemy podać z groszkiem ptysiowym.


Przepis 2:

Otrębowe placuszki

Czas przygotowania: 10 minut
Liczba porcji: 8 mniejszych lub 4 większe
Liczba kalorii: 145
Liczba kalorii w 1 porcji: 18 (w małej), 36 (w większej)

Składniki:
*otręby pszenne (35g ok.8-9 łyżek)
*jajko
*sól do smaku

Do miski wbijamy jajko i dodajemy otręby. Mieszamy. Kiedy uzyskamy jednolitą konsystencję, umieszczamy część ciasta na patelni, tworząc małe placuszki. Smażymy BEZ DODATKU TŁUSZCZU na małym ogniu. Po 5-6 minutach przewracamy na drugą stronę. Na końcu możemy odrobinę posypać solą.



Przepis 3:

Pulpeciki w sosie jogurtowym

Czas przygotowania: 45 minut
Liczba porcji: 4
Liczba kalorii: 510
Liczba kalorii w 1 porcji: 128

Składniki:
* zmielone mięso wołowe (ok.200g )
*jajko
* bułka tarta (2 łyżki )
*mąka (do obtoczenia mięsa)
*sól i pieprz


Składniki na sos:
* mąka (2 łyżki )
* jogurt naturalny (2 łyżki )
* mleko (pół szklanki)
*koperek

Zmielone mięso mieszamy z jajkiem i bułką tartą. Dodajemy troszkę soli i pieprzu do smaku. Formujemy niewielkie kuleczki, które potem delikatnie obtaczamy w mące. Do gotującej się wody (która musi zakrywać nasze pulpeciki), wkładamy kuleczki i solimy. Gotujemy 20-25 minut na małym ogniu.

W tym czasie robimy sos. Mieszamy wszystkie składniki.
Po 20 minutach odlewamy połowę wody od pulpecików i wlewamy sos. Gotujemy jeszcze 1-2 minuty, ciągle mieszając.



Przepis 4:

Ryż z kurczakiem w sosie czosnkowym

Czas przygotowania: ok. 20 minut
Liczba porcji: 2
Liczba kalorii: 664
Liczba kalorii w 1 porcji: 332

Składniki:
*torebeczka ryżu
* pierś z kurczaka (85g - pół sztuki)

Składniki na sos:
* jogurt naturalny ( 3 łyżki)
* czosnek (3 ząbki)
*koperek

Osobno gotujemy ryż i pierś z kurczaka. Zajmie nam to jakieś 15-20 minut. W tym czasie robimy sos. Wyciskamy czosnek i mieszamy wszystkie składniki. Po wyjęciu piersi, kroimy ją na małe kawałki. Ryż wykładamy na talerze. Kładziemy na nim pokrojone kawałki piersi z kurczaka. Całość polewamy sosem.


Pamiętajmy, że zdrowe odżywianie nie jest ważne tylko podczas odchudzających diet, ale także w życiu codziennym. Niskokaloryczne posiłki wcale nie muszą być niedobre; przeciwnie – często są wiele smaczniejsze od tych ‘ciężkich’.

Smacznego !

środa, 21 marca 2012

MOC ZIOŁOWYCH PRZYPRAW


Czy wiecie, ze aby doprawic potrawę nie potrzebujemy wcale soli?
Tę rolę znakomicie spełnią zioła, które świetnie skomponują się z potrawą czyniąc ją doskonale doprawioną.
Tylko czy poza smakiem i zapachem wnoszą one jakiekolwiek wartości do żywności? Okazuje się, że tak!


Niemal wszystkie przyprawy mają w mniejszym lub większym stopniu pozytywny wpływ na zdrowie.
Trudno sklasyfikować lub uporządkować przyprawy, ponieważ pochodzą z różnych części roślin – kory, nasion, pąków, liści, czy korzeni i każda ma inny, właściwy tylko sobie smak i zapach.


Cechą wspólną dla większości przypraw jest obecność w nich olejków eterycznych. Są to mieszaniny lotnych związków chemicznych o silnym zapachu i gorzkim smaku, których skład jest zależny od gatunku, ale także pogody, pory roku a nawet pory dnia, o której przyprawy zostały zebrane. Rośliny wytworzyły u siebie zdolność produkcji olejków eterycznych w toku ewolucji, jako narzędzie do obrony przed insektami i drobnoustrojami chorobotwórczymi a także, jako przynętę dla owadów zapylających. Ludzie nauczyli się wykorzystywać ich unikalny aromat do wzbogacania smaku przyrządzanych potraw, dziś wiemy, że z korzyścią dla zdrowia.


Przyprawy ziołowe od wieków stosowane są w medycynie ludowej we wszystkich krajach świata. Wiele z tradycyjnych zastosowań medycznych znalazło potwierdzenie w nauce.

Wszystkie przyprawy są bogatym źródłem przeciwutleniaczy z rodzin flawonoidów i terpenoidów. Związki te unieszkodliwiają wolne rodniki – są to cząsteczki, które powstają w organizmie pod wpływem wysokiej temperatury, promieniowania UV i całej gamy czynników środowiskowych, których nie sposób uniknąć. Są one bardzo reaktywne i mają zdolność wiązania się z substancjami, z których zbudowane są komórki. Mogą wiązać się także z DNA, co prowadzi do jego degradacji i może być przyczyną nowotworów. Przypuszcza się również, że wolne rodniki przyczyniają się do przyspieszania procesów starzenia się organizmu. Dlatego warto dbać o to, aby w naszej diecie nie zabrakło przeciwutleniaczy, a przyprawy są ich doskonałym źródłem.



Niewątpliwie jedną z najzdrowszych przypraw świata jest niezbyt w Polsce znana kurkuma, będąca składnikiem bardziej popularnego curry. Swoje szczególne właściwości zawdzięcza substancji, która jednocześnie jest jej barwnikiem – kurkuminie. Kurkumina jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, dowiedziono, że ma ona działanie przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, a także wpływa pozytywnie na szereg procesów biochemicznych zachodzących w organizmie. Przeprowadzono wiele badań potwierdzających skuteczność kurkuminy w zapobieganiu i leczeniu różnych chorób, między innymi układu krwionośnego, nowotworów czy choroby Alzheimera.



Jeśli lubisz ostre przyprawy jak chili, imbir czy czosnek, to super !!!
Wszystkie one również zaliczane są do najzdrowszych spośród przypraw. Substancja odpowiedzialna za ostry smak papryki chili – kapsaicyna, jest mocnym przeciwutleniaczem, wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe, a także wpływa pozytywnie na układ krwionośny. Z kolei substancja czynna czosnku – allicyna jest jednym z najsilniejszych roślinnych antybiotyków. Ma działanie przeciwdrobnoustrojowe i przeciwzapalne, dzięki czemu jest jednym z najskuteczniejszych domowych lekarstw na przeziębienie. Imbir wzmacnia odporność, a także ma działanie przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.

Z pewnością najbardziej popularną w Polsce przyprawą jest chlorek sodu, czyli po prostu sól kuchenna. Zajmuje ona szczególne miejsce, zarówno ze względu na swoje pochodzenie, gdyż jako jedna z niewielu przypraw nie jest pochodzenia roślinnego, jak i działanie na organizm. O ile w przypadku większości przypraw ziołowych obowiązuje zasada, że im więcej tym zdrowiej, tak z solą jest odwrotnie. WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca, aby spożywać 2 do 5 gramów soli kuchennej dziennie, podczas gdy przeciętne dzienne jej spożycie w Polsce wynosi dwukrotnie więcej niż górna granica. Nadmiar soli w diecie jest czynnikiem sprzyjającym występowaniu nadciśnienia tętniczego, miażdżycy a także niektórych nowotworów. Ilość soli, jakiej używamy w kuchni, jest sprawą nawykową – jedni solą szczyptę, inni łyżeczkę a jeszcze inni całą łyżkę – bardziej jest to kwestia przyzwyczajenia niż upodobań. Jeśli lubimy dużo solić, spróbujmy się stopniowo odzwyczajać; może z początku potrawy będą wydawały się pozbawione smaku, jednak po kilku dniach przestanie nam to przeszkadzać.



Trzeba pamiętać, że w wielu produktach spożywczych sól jest dodawana na etapie produkcji, szczególnie tyczy się to pieczywa, wędlin i sera żółtego. Nie należy jednak zupełnie z niej rezygnować, pewna ilość sodu w diecie jest konieczna dla utrzymania równowagi wodno-elektrolitowej. Okresem, w którym możemy sobie pofolgować z solą jest upalne lato. Z potem tracimy znaczne ilości mikroelementów, a w tym sodu. Aby zapobiec hiponatremii (niedoborowi sodu) w czasie wysiłku fizycznego w wysokiej temperaturze, warto popijać napoje izotoniczne, lub wodę z cytryną i szczyptą soli. Kiedy kupujemy sól, warto wybierać jodowaną, najlepiej z dodatkiem magnezu lub potasu. Są one zwykle droższe, ale zawierają mniej sodu, a równie dobrze poprawiają smak potraw.



Coraz większą popularnością cieszą się w Polsce różnego rodzaju gotowe do użycia mieszanki przyprawowe. Zawierają one zwykle niemało soli, a często także polepszacze smaku, dlatego lepiej ich unikać i używać zwykłych przypraw ziołowych. Podobnie ma się sprawa z kostkami rosołowymi - składają się one z soli, niezdrowego tłuszczu, glutaminianu sodu (polepszacz smaku) i ekstraktów zapachowych z przypraw. Znacznie lepszym wyborem jest tradycyjny wywar z włoszczyzny, gdyż zawiera dużo witamin, minerałów i błonnika.

Wspomniany już glutaminian sodu, jest dodatkiem do żywności służącym do poprawiania smaku. Jego wpływ na organizm został gruntownie przebadany i nie wykazuje on negatywnego działania na ludzkie zdrowie. Nie potwierdzono też teorii jakoby miał powodować schorzenie zwane „syndromem chińskiej restauracji”, który miał objawiać się między innymi zawrotami głowy, palpitacjami serca oraz migrenowymi bólami głowy. Niemniej znacząco wpływa on na smak potraw, niekoniecznie go poprawiając. Znane są przypadki występowania nadwrażliwości na tę substancję a dla niektórych osób smak produktów z dodatkiem glutaminianu sodu jest nie do zaakceptowania.



O ile jedynym ograniczeniem w stosowaniu przypraw ziołowych są nasze osobiste upodobania, tak w przypadku soli i sztucznych polepszaczy smaku powinniśmy zachować umiar. Stosowane w ten sposób przyprawy nie tylko przyczynią się do poprawy smaku potraw, ale także korzystnie wpłyną na nasze zdrowie.




Żródło: Poradnia Dietetyczna hälsa





poniedziałek, 12 marca 2012

KONKURS - do wygrania książki "REWOLUCJA NA TALERZU"

Witam Wszystkich :)


Na wstępie chciałabym Was gorąco przeprosić, za to ze post ten nie został wpisany - tak jak obiecałam -w sobotę... problemy z internetem zrobiły swoje, więc nie miałam szansy ogłosić konkursu.

Dziś jednak jest o wiele lepiej, więc umieszczam więcej szczegółów.


Dla zwycięzców w konkursie mam 2 sztuki książek (po jednej dla zwycięzcy) "Rewolucja na talerzu" ufundowanych przez Wydawnictwo Literackie. Oczywiście koszt przesyłki jest pokrywany przeze mnie :)

Aby wygrać książkę wystarczy umieścić w komentarzu pod niniejszym postem

SWÓJ REWOLUCYJNY PRZEPIS NA ODCHUDZONĄ POTRAWĘ


(swoją małą rewolucję na talerzu, która podbiła serca i Żołądki wszystkich domowników).


Konkurs trwa od dziś tzn. od 12 marca do 1 kwietnia b.r.

Wyniki zostaną ogłoszone 2 kwietnia b.r. w poście na stronie głównej.

Proszę pamiętać o pozostawieniu swojego adresu e-mail w komentarzach.


Książki mam dwie zatem zostaną nagrodzone dwie osoby.


SERDECZNIE ZAPRASZAM DO UDZIAŁU !!!

Pozdrawiam



MaGdA



02.04.2012

UWAGA !!!

KONKURS JEST JUŻ ZAMKNIĘTY !!!
ZWYCIĘZCY ZOSTANA OGŁOSZENI W POŚCIE NA STRONIE GŁÓWNEJ !!!

środa, 7 marca 2012

Rewolucyjna ZUPA - KREM z pieczonych pomidorów

UWAGA !!!

Niebawem pojawi się nowy konkurs na moim blogu, na który juz serdecznie Was zapraszam !!!

Do wygrania będą dwie ksiązki "Rewolucja na talerzu" - szczegóły poznacie w sobotę !!!

ZAPRASZAM !!


A teraz kolejny przepisik z tej ksiązki.



Krem z pieczonych pomidorów i pieczonej papryki


W tej zupie kwaskowy posmak pomidorów został zrównoważony słodyczą pieczonej papryki i pieczonego czosnku. Papryka podczas pieczenia wydziela sok, który bardzo trudno zmyć z formy lub blachy. Dlatego wyłóż dokładnie naczynie do pieczenia folią aluminiową, zaoszczędzisz sobie sporo czasu i trudu.


Składniki:

* 500 g pomidorów

* 3 czerwone papryki

* 2 gałązki tymianku

* 4 ząbki czosnku

* 1 mała cebula

* ½ l zimnej wody

* 50 g prażonych pestek dyni

* 3 łyżki bryndzy

* szczypta płatków chilli

* sól i pieprz

* odrobina oliwy do smażenia


Paprykę przekrój na pół i ułóż na blasze do pieczenia wyłożonej folią aluminiową. Pomidory pokrój w ćwiartki i wrzuć na drugą blachę, także wyłożoną folią aluminiową. Do pomidorów dodaj nieobrane ząbki czosnku i połowę listków tymianku. Paprykę i pomidory wstaw do piekarnika nagrzanego do 230 stopni na 30 minut. Paprykę na górną, pomidory na dolną półkę. Skórka papryki po upieczeniu powinna być mocno przypieczona, wręcz czarna. Cebulę pokrój w kostkę, zeszklij na odrobinie oliwy i zalej wodą. Upieczoną paprykę obierz ze skórki, czosnek wyciśnij z łupinek, dodaj do cebuli z wodą razem z pieczonymi pomidorami. Dopraw płatkami chilli, solą, pieprzem i resztą tymianku. Podgrzewaj aż do zagotowania, następnie zmiksuj. Gotową zupę podawaj z uprażonymi pestkami dyni i bryndzą.


porcja tradycyjnej zupy pomidorowej

ma 225 kcal, naszej wersji 127 kcal


Przepis pochodzi z książki Rewolucja na talerzu (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2012).
Zdjęcie by Małgorzata Molska & Agnieszka Trojak

niedziela, 4 marca 2012

Krokiety z halibutem - a czemu nie ?! Rewolucja na talerzu trwa !!

Krokiety z halibutem

Podstawą farszu tych krokietów jest ceviche, czyli surowa ryba zakwaszona sokiem z limonki, który ścina białko zawarte w jej mięsie. Ponieważ rybę je się na surowo, używaj do tej potrawy jedynie bardzo świeżego halibuta.

naleśniki:

1 szklanka mąki gryczanej

1 jajko

½ szklanki chudego mleka

½ szklanki wody gazowanej

1 łyżka oleju rzepakowego

garść posiekanych liści szpinaku

sól

farsz:

300 g świeżego halibuta

1 mała czerwona cebula

½ papryczki chilli

½ pęczka kolendry

sok z 3 limonek

skórka z 3 limonek

kiełki lucerny

sól


Przygotuj ceviche (surowa ryba zakwaszona sokiem z limonki). Oczyść rybę z resztek ości i pokrój w drobną kostkę. Posiekaj drobno cebulę, zetrzyj skórkę z limonek i wyciśnij z nich sok. Posiekaj papryczkę chilli, połącz wszystkie składniki marynaty z pokrojoną rybą. Odstaw do lodówki na około 1,5 godziny. Następnie odciśnij rybę z marynaty, dodaj posiekaną kolendrę i kiełki lucerny. Wszystko dobrze wymieszaj. Przygotuj ciasto na naleśniki (…). Gdy ciasto będzie już dobrze wymieszane, dodaj posiekany szpinak. Usmaż naleśniki na teflonowej patelni. Na gotowe naleśniki wyłóż ceviche i zwiń krokiety.


tradycyjny krokiet ma 550 kcal,

nasza wersja 200 kcal


Przepis pochodzi z książki Rewolucja na talerzu (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2012).
Foto by Małgorzata Molska & Agnieszka Trojak